niedziela, 27 stycznia 2013

Brownies z malinami


Składniki (forma kwadratowa o boku 22cm):
  • 40 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia*
  • 25 g kakao
  • 140 g gorzkiej czekolady (70% kakao)
  • 3 jajka
  • 200 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 100 g majonezu*
  • kubeczek malin (najlepiej świeżych, ze względu na porę roku miałam jednak mrożone;))
  • 60 g posiekanych orzechów (dodałam posiekane niesolone orzeszki ziemne, można dodać wedle smaku/uznania inne)

Przygotowanie:
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Jajka ubijamy krótko z cukrem i wanilią (użyłam miksera). Do masy dolewamy roztopioną ciepłą czekoladę. Dodajemy przesiane suche składnik oraz majonez i miksujemy. Po uzyskaniu jednolitej masy wsypujemy orzechy i mieszamy ciasto łyżką.

Masę przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy, wierzch posypujemy malinami. Ciasto pieczemy przez około 35 minut w temperaturze 160ºC - do czasu, aż góra będzie podpieczona a włożony patyczek będzie oblepiony ciastem (brownies "dochodzi" jeszcze przez kilka minut po wyjęciu z piekarnika, więc trzeba uważać, by nie piec za długo, bo będzie suche).
Ciacho można trzymać w lodówce - mi najlepiej smakuje właśnie na drugi dzień.

PS Opadnięcie ciasta po wyjęciu z piekarnika i "zakalec" są normalnym, prawidłowym objawem :)

* tak, to nie pomyłka

Przepis stąd.
Muzyka stąd.

2 komentarze: